5 Atrakcji w Krakowie dla Miłośników Aktywnego Stylu Życia
Cześć Kochani!
Jak wiecie, fitness i zdrowy styl życia to moja największa pasja. Nawet podczas podróży zawsze szukam miejsc, które pozwolą mi utrzymać formę i zadbać o ciało. Ostatnio spędziłam tydzień w przepięknym Krakowie i muszę Wam powiedzieć – to miasto ma naprawdę wiele do zaoferowania dla osób aktywnych! Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi odkryciami i polecić Wam 5 miejsc, które koniecznie musicie odwiedzić podczas wizyty w dawnej stolicy Polski.
Park Trampolin GOjump – Fitness w powietrzu!
Zacznijmy od miejsca, które skradło moje serce od pierwszego podskoku! GOjump to największy park trampolin w Małopolsce, znajdujący się przy ul. Stella-Sawickiego 1. Kiedy przekroczyłam jego próg, od razu poczułam przypływ energii i ekscytacji – jak dziecko w sklepie z zabawkami!
Park oferuje kilka stref aktywności, które pozwalają na wszechstronny trening całego ciała:
Arena główna – to ogromna przestrzeń z połączonymi trampolinami, gdzie możecie skakać do woli. Już po 15 minutach intensywnych podskoków poczułam, jak pracują moje mięśnie nóg, brzucha i ramion. Według mojego smartwatcha, w ciągu godziny spaliłam ponad 600 kalorii – to więcej niż podczas mojego standardowego treningu cardio!
Baseny z gąbkami – idealne miejsce, by poćwiczyć salta i inne ewolucje w powietrzu bez ryzyka kontuzji. Przyznam szczerze, że pierwsze próby były dość nieudolne, ale po kilku podejściach udało mi się wykonać całkiem zgrabne salto w przód! Instruktorzy są bardzo pomocni i chętnie pokazują podstawowe techniki.
Tor przeszkód GOninja – to prawdziwe wyzwanie dla miłośników sportów ekstremalnych i fanów programu Ninja Warrior. Tor składa się z różnych przeszkód, które wymagają siły, zwinności i koordynacji. Musiałam pokonać ścianki, huśtawki, kołyski i wiele innych elementów. Nie udało mi się przejść całego toru za pierwszym razem, ale to tylko motywuje mnie do powrotu i poprawy wyniku!
Strefa akrobatyczna – to nowość, której nie było podczas mojej poprzedniej wizyty w Krakowie. Profesjonalne trampoliny akrobatyczne, ścieżki tumbling track i dmuchane poduszki powietrzne pozwalają na bezpieczne ćwiczenie nawet zaawansowanych ewolucji. Instruktorzy prowadzą tu również zajęcia grupowe dla początkujących i zaawansowanych – zapisałam się na godzinną sesję i nauczyłam się podstaw skoków akrobatycznych!
Co mnie najbardziej zaskoczyło w GOjump? Intensywność treningu! Według badań, 30 minut skakania na trampolinach to jak godzina biegania – spaliłam mnóstwo kalorii, a przy tym świetnie się bawiłam. To doskonały przykład treningu, który nie wydaje się ciężką pracą, a przynosi świetne rezultaty.
Park jest otwarty codziennie, a w weekendy możecie wpaść już od 9 rano. Bilet na godzinę kosztuje około 45 zł, ale warto dopłacić za skarpetki antypoślizgowe (7 zł), które są obowiązkowe. Jeśli planujecie dłuższy pobyt w Krakowie, rozważcie zakup karnetu – to się naprawdę opłaca!
Mała rada: przed wizytą warto zarezerwować miejsce online, szczególnie w weekendy, kiedy park przeżywa prawdziwe oblężenie. I pamiętajcie – przed skokami zróbcie porządną rozgrzewkę, by uniknąć kontuzji!
IV Maraton Fitness Forma na lata® SHOW!
Miałam ogromne szczęście, że moja wizyta w Krakowie zbiegła się z przygotowaniami do IV Maratonu Fitness, który odbędzie się 7 czerwca 2025 roku w Małej Hali TAURON Areny Kraków. To jedno z największych wydarzeń fitness w południowej Polsce, które przyciąga setki entuzjastów aktywnego stylu życia.
Udało mi się wziąć udział w jednym z treningów przygotowawczych prowadzonych przez Agnieszkę Szaniawską, twórczynię programu Forma na lata®. Agnieszka to prawdziwa inspiracja – w wieku 50+ ma formę, której mogłaby pozazdrościć niejedna dwudziestolatka! Jej podejście do fitnessu jest holistyczne – łączy elementy treningu siłowego, cardio, pilatesu i jogi, tworząc kompleksowy program dla osób w każdym wieku.
Trening przygotowawczy trwał 90 minut i składał się z kilku bloków:
- Rozgrzewka z elementami tańca i aerobiku
- Trening obwodowy z wykorzystaniem hantli i taśm oporowych
- Ćwiczenia na mięśnie głębokie i poprawę postawy
- Stretching i relaksacja
Co mnie urzekło? Atmosfera! Grupa była bardzo zróżnicowana – od początkujących po zaawansowanych ćwiczących, od dwudziestolatków po osoby 60+. Każdy pracował na swoim poziomie, a instruktorzy oferowali modyfikacje ćwiczeń dostosowane do różnych możliwości. Nie było miejsca na rywalizację czy ocenianie – wszyscy wspierali się nawzajem i czerpali radość z ruchu.
Po treningu miałam okazję porozmawiać z Agnieszką o jej filozofii fitnessu. Podkreślała, jak ważne jest regularne ćwiczenie, zwłaszcza po 40. roku życia, kiedy metabolizm zwalnia, a mięśnie zaczynają zanikać. Jej program Forma na lata® został stworzony właśnie z myślą o osobach dojrzałych, które chcą zachować sprawność, witalność i dobre samopoczucie na długie lata.
Sam Maraton Fitness zapowiada się jeszcze bardziej spektakularnie. W programie znajdą się:
- 4-godzinny maraton treningowy z najlepszymi trenerami z całej Polski
- Warsztaty dotyczące zdrowego odżywiania i suplementacji
- Strefa expo z najnowszym sprzętem fitness i odzieżą sportową
- Konsultacje z dietetykami i fizjoterapeutami
- Pokazy kulinarne promujące zdrową kuchnię
- Panele dyskusyjne na temat aktywności fizycznej w różnych etapach życia
Jeśli będziecie w Krakowie w czerwcu, koniecznie zapiszcie się na to wydarzenie. Bilety są już dostępne na stronie organizatora, a ceny zaczynają się od 120 zł za całodzienne uczestnictwo. To nie tylko intensywny trening, ale też świetna okazja do poznania innych pasjonatów fitnessu i zdobycia nowej motywacji do ćwiczeń. Już nie mogę się doczekać, żeby wrócić na główne wydarzenie!
Park Wodny w Krakowie – Aktywny relaks w wodzie
Trzeciego dnia mojego pobytu w Krakowie postanowiłam dać odpocząć mięśniom po intensywnych treningach i wybrałam się do Parku Wodnego przy ul. Dobrego Pasterza. To ogromny kompleks basenów i atrakcji wodnych, który pozwala połączyć przyjemne z pożytecznym – relaks i trening w jednym!
Park Wodny w Krakowie to nie tylko miejsce rozrywki, ale prawdziwy raj dla osób aktywnych. Kompleks oferuje:
Basen sportowy – 25-metrowy basen z 8 torami, idealny do treningu pływackiego. Zrobiłam tu 40 długości, naprzemiennie stylem dowolnym i grzbietowym, co dało mi solidny trening cardio bez obciążania stawów. Woda miała idealną temperaturę – 27°C, co pozwalało na komfortowe pływanie bez przegrzania organizmu.
Basen rekreacyjny – z licznymi atrakcjami wodnymi, takimi jak gejzery, leżanki z hydromasażem, sztuczna rzeka. Spędziłam tu sporo czasu, korzystając z masaży wodnych, które doskonale rozluźniły moje mięśnie po intensywnych treningach z poprzednich dni.
Zjeżdżalnie zewnętrzne – prawdziwa gratka dla poszukiwaczy adrenaliny! Cztery nowe zjeżdżalnie zewnętrzne zostały otwarte w 2023 roku i muszę przyznać, że dostarczają niesamowitych wrażeń. Najbardziej ekstremalna jest „Turbo Speed” – prawie pionowa zjeżdżalnia, na której osiąga się prędkość do 40 km/h! Dla mniej odważnych polecam „Family Slide”, którą można zjeżdżać na pontonach.
Klub treningowy FitPark – nowoczesna siłownia z pełnym wyposażeniem, gdzie można wykonać trening siłowy przed lub po pływaniu. Skorzystałam z treningu obwodowego, który był świetnym uzupełnieniem mojej aktywności wodnej.
Saunarium – strefa z 8 różnymi saunami, w tym sauną fińską, infrared, łaźnią parową i tężnią solankową. Po intensywnym dniu spędziłam tu ponad godzinę, przechodząc przez różne rodzaje saun i korzystając z przerw w basenie z zimną wodą. To doskonały sposób na regenerację mięśni i detoksykację organizmu.
Nowością w Parku Wodnym jest Strefa SPA, gdzie można skorzystać z profesjonalnych masaży i zabiegów na ciało. Zdecydowałam się na masaż sportowy, który idealnie uzupełnił mój dzień aktywnego relaksu. Masażysta skupił się na najbardziej napiętych partiach – plecach i łydkach, co przyniosło natychmiastową ulgę.
Całodniowy bilet do Parku Wodnego kosztuje 79 zł w weekendy i 69 zł w dni powszednie. Warto jednak sprawdzić oferty promocyjne – w poniedziałki obowiązuje 20% zniżki, a w czwartki od 21:00 do 24:00 jest nocne pływanie w promocyjnej cenie 49 zł. Jeśli planujecie korzystać również z saunarium, trzeba dopłacić 39 zł.
Moja rada: zabierzcie ze sobą dwa ręczniki – jeden do wytarcia się po basenie, drugi do sauny. W całym obiekcie obowiązuje nakaz noszenia czepków na basenie sportowym, więc warto mieć własny. I koniecznie weźcie klapki – są niezbędne w strefie basenowej i saunarium.
Ścieżki biegowe w Lasku Wolskim – Bieganie w otoczeniu natury
Czwartego dnia mojego pobytu w Krakowie obudziłam się wcześnie rano i postanowiłam zacząć dzień od porannego biegania. Mój apartament znajdował się niedaleko przystanku tramwajowego, więc szybko dotarłam do Lasku Wolskiego – największego parku leśnego w granicach Krakowa.
Lasek Wolski to prawdziwy raj dla biegaczy – ponad 400 hektarów zieleni, z licznymi ścieżkami o różnym stopniu trudności. Wybrałam trasę, która rozpoczyna się przy ZOO i prowadzi przez najbardziej malownicze zakątki lasu. Oto, co najbardziej urzekło mnie podczas tego biegu:
Zróżnicowane ukształtowanie terenu – trasa oferuje zarówno płaskie odcinki, jak i strome podbiegi, co pozwala na trening interwałowy w naturalnych warunkach. Podbiegłam kilka razy pod wzgórze Sowiniec (najwyższe wzgórze w Krakowie), co było świetnym treningiem siłowym dla nóg.
Oznakowane trasy – ścieżki są dobrze oznakowane, z tablicami informacyjnymi i znacznikami kilometrów, dzięki czemu nawet osoby nieznające terenu mogą bez problemu zaplanować trasę o odpowiedniej długości. Ja wybrałam pętlę o długości 8 km, która zajęła mi około godziny.
Punkty widokowe – podczas biegu natrafiłam na kilka punktów widokowych, z których rozciąga się przepiękna panorama Krakowa. Zrobiłam krótkie przerwy, by nacieszyć oczy widokiem i zrobić kilka zdjęć dla Was!
Infrastruktura dla biegaczy – na trasie znajdują się źródełka z wodą pitną, ławki do odpoczynku oraz tablice z ćwiczeniami rozciągającymi, które można wykonać przed i po biegu. Przy głównych wejściach do lasu są również toalety i przebieralnie.
Co ciekawe, w Lasku Wolskim regularnie odbywają się zorganizowane biegi, takie jak parkrun (bezpłatny bieg na 5 km organizowany w każdą sobotę o 9:00) czy Bieg po Nowe Życie (charytatywny bieg wspierający transplantologię). Jeśli planujecie pobyt w Krakowie w weekend, sprawdźcie kalendarz biegowy – może uda Wam się wziąć udział w jednym z takich wydarzeń!
Moja rada dla biegaczy: zabierzcie ze sobą butelkę wody, nawet jeśli planujecie korzystać ze źródełek, ponieważ niektóre z nich mogą być nieczynne. Warto też mieć przy sobie telefon z mapą lub pobraną aplikacją trasową, zwłaszcza jeśli zapuszczacie się w mniej uczęszczane części lasu. I oczywiście – odpowiednie buty do biegania w terenie, ponieważ niektóre ścieżki mogą być nierówne lub błotniste po deszczu.
Krakowski Festiwal Jogi – Harmonia ciała i umysłu
Piątego dnia mojego pobytu miałam ogromne szczęście trafić na Krakowski Festiwal Jogi, który odbywał się na Bulwarach Wiślanych. To coroczne wydarzenie gromadzi instruktorów jogi z całej Polski i zagranicy, oferując darmowe zajęcia dla wszystkich chętnych, niezależnie od poziomu zaawansowania.
Festiwal rozpoczął się o wschodzie słońca zbiorową praktyką Surya Namaskar (Powitanie Słońca) – było to magiczne doświadczenie, gdy kilkaset osób synchronicznie wykonywało tę sekwencję na brzegu Wisły, z widokiem na budzący się Wawel. Energia tego miejsca jest niesamowita!
W ciągu dnia wzięłam udział w kilku różnych zajęciach:
Vinyasa Flow – dynamiczna praktyka, która rozgrzała moje ciało i przygotowała je do głębszych pozycji. Instruktorka, Maja z Warszawy, prowadziła zajęcia w sposób bardzo płynny, łącząc ruch z oddechem. Mimo że w grupie było ponad 50 osób, potrafiła zauważyć i skorygować moje błędy w asanach.
Aerial Yoga – to była moja pierwsza przygoda z jogą w podwieszanych hamakach! Początkowo czułam się niepewnie, wisząc głową w dół, ale z czasem nabrałam zaufania do hamaka i odkryłam, jak wspaniale może on wspierać ciało w głębokich rozciągnięciach. To doświadczenie zdecydowanie wychodzi poza strefę komfortu, ale daje niesamowite efekty dla kręgosłupa i stawów.
Joga Nidra – sesja głębokiej relaksacji, która była idealnym zakończeniem intensywnego dnia. Leżąc na macie, z zamkniętymi oczami, podążałam za głosem instruktora, który prowadził nas przez kolejne etapy świadomego odpoczynku. Po 45 minutach czułam się jak po 3 godzinach głębokiego snu – odświeżona i pełna energii!
Oprócz zajęć jogi, festiwal oferował również:
- Warsztaty oddechowe i medytacyjne
- Wykłady na temat filozofii jogi i ajurwedy
- Strefę zdrowego jedzenia z wegańskimi i wegetariańskimi przekąskami
- Kiermasz z ekologiczną odzieżą, matami i akcesoriami do jogi
- Konsultacje z fizjoterapeutami specjalizującymi się w pracy z joginami
Co mnie najbardziej urzekło w tym wydarzeniu? Społeczność! Ludzie w różnym wieku, o różnym poziomie zaawansowania, z różnych środowisk – wszyscy połączeni wspólną praktyką i otwartością na nowe doświadczenia. Nawiązałam kilka nowych znajomości i wymieniłam się kontaktami z instruktorami, którzy prowadzą zajęcia online.
Jeśli planujecie wizytę w Krakowie w czerwcu, koniecznie sprawdźcie, czy nie traficie na Krakowski Festiwal Jogi. To wydarzenie jest całkowicie bezpłatne, a jedyne co musicie zabrać to własna mata do jogi i woda. Harmonogram zajęć jest publikowany na stronie festiwalu około miesiąc wcześniej, więc możecie zaplanować, które sesje Was interesują.
Moja rada: przygotujcie się na zmienne warunki pogodowe – weźcie ze sobą zarówno krem z filtrem, jak i lekką bluzę na wypadek wiatru. Warto też przyjść wcześniej, by zająć dobre miejsce, zwłaszcza na popularne zajęcia jak ashtanga czy acro-joga, które przyciągają najwięcej uczestników.
Gdzie się zatrzymać? Apartamenty dla aktywnych!
Podczas całego mojego pobytu w Krakowie mieszkałam w Cracow Apartments, o których pisałam już wcześniej na blogu. Muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę dla osoby prowadzącej aktywny tryb życia jak ja! Apartament położony w samym sercu miasta nad Wisłą okazał się idealną bazą wypadową do wszystkich opisanych przeze mnie miejsc.
Co najbardziej doceniłam jako fitness freak?
Przestronna kuchnia z pełnym wyposażeniem – to absolutny must-have dla osób dbających o dietę! Codziennie rano przygotowywałam sobie pożywne śniadanie bogate w białko (zazwyczaj omlet z warzywami lub jogurt grecki z owocami i domową granolą). Po intensywnych treningach robiłam sobie proteinowe koktajle z mrożonymi owocami i szpinakiem. A wieczorami przygotowywałam lekkie kolacje bogate w warzywa i chude białko. Wszystko to było możliwe dzięki dobrze wyposażonej kuchni z blenderem, tosterem i ekspresem do kawy!
Komfortowa przestrzeń do ćwiczeń – salon w moim apartamencie był na tyle przestronny, że mogłam rozłożyć matę do jogi i wykonać poranny trening. Praktyka jogi z widokiem na Wisłę to coś, za czym już teraz tęsknię! W apartamencie było również miejsce na wykonanie treningu HIIT czy sesji z hantlami, które zabrałam ze sobą.
Wygodne łóżko – po dniu pełnym aktywności, regeneracja jest kluczowa! Łóżko o szerokości 180 cm z wysokiej jakości materacem zapewniło mi komfortowy sen, dzięki czemu budziłam się wypoczęta i gotowa na kolejne wyzwania.
Lokalizacja blisko terenów rekreacyjnych – apartament znajdował się zaledwie 5 minut spacerem od Bulwarów Wiślanych, które są idealnym miejscem na poranny jogging. Codziennie rano biegałam wzdłuż rzeki, podziwiając budzący się Kraków. To było wspaniałe rozpoczęcie dnia!
Dostęp do siłowni – goście Cracow Apartments mają bezpłatny dostęp do pobliskiej siłowni, co było dla mnie ogromnym plusem. Mogłam korzystać z profesjonalnego sprzętu bez dodatkowych opłat.
Pralka z funkcją szybkiego prania – może wydawać się to drobiazgiem, ale dla osoby, która intensywnie trenuje, możliwość szybkiego wyprania odzieży sportowej jest na wagę złota! Nie musiałam zabierać ze sobą mnóstwa kompletów – po prostu prałam je na bieżąco.
Co więcej, obsługa apartamentów okazała się niezwykle pomocna dla aktywnej turystki. Gdy zapytałam o wypożyczalnię rowerów, recepcjonistka nie tylko poleciła mi sprawdzone miejsce, ale nawet zadzwoniła i zarezerwowała dla mnie rower na cały dzień. Kiedy potrzebowałam informacji o najbliższym sklepie ze zdrową żywnością, dostałam mapkę z zaznaczonymi sklepami ekologicznymi i targiem, gdzie mogłam kupić świeże owoce i warzywa.
Apartament był również wyposażony w suszarkę do włosów z dyfuzorem (niezbędną po porannym pływaniu) oraz żelazko (przydatne do prasowania sportowych koszulek). W łazience znalazłam nawet sól do kąpieli, która była zbawienna dla moich zmęczonych mięśni po intensywnym dniu treningowym.
A Wy, byliście już w którymś z tych miejsc? Dajcie znać w komentarzach!
Trzymajcie formę! 💪
A tymczasem – trzymajcie formę i do przeczytania wkrótce! 💪